Wyzywające wakacyjne wyzwanie
Pewnie tytuł jest dla was trochę zagadkowy ale spokojnie, puenta pojawi się w miarę czytania. Jak już pewnie czytaliście poprzednie posty to znacie przynajmniej zarys mojej osobowości, jak nie to polecam przeczytać i w komentarzu wyrazić swoją opinię. Zarys dlatego, bo to w sumie tylko dwa posty, więc jeszcze tak naprawdę nie dałem wam się dobrze poznać. Dobrze, już kończę z tym nędznym wstępem, wstawiam zdjęcie spoilerujące tematykę i zabieram się do pisania.
Po paru latach narzeczeństwa zdecydowaliśmy się z Amandą na wspólne wakacje. Po wielu rozmowach, namysłach, wizytach w biurach podróży w końcu zapadła decyzja - Chorwacja. Dni leciały i leciały, termin się zbliżał i w końcu wsiedliśmy w samochód, pojechaliśmy na lotnisko i samolotem polecieliśmy na nasz pierwszy dwu tygodniowy urlop sami. Ekscytacja była ogromna. Gdy już dotarliśmy na miejsce, zajmowaliśmy się sobą, spędzaliśmy czas na plaży, przy basenie, w łóżku, jednym zdaniem ujmując, robiliśmy wszystko by być blisko, czasem bliżej niż wypadało.
Ale to nie jest puentą tego posta. Przejdźmy do Amandy, a raczej do jej strojów kąpielowych. Klasyczne stroje z majteczkami jak na zdjęciu powyżej. Jej tyłeczek wyglądał w nich genialnie, do teraz pamiętam pierwsze wyjście na plaże. Faceci dosłownie oblepiali ją wzrokiem, a ja tylko zaznaczałem jej tyłeczek dając jej co jakiś czas, niby bez powodu, spontanicznego klapsa. Na basenie było bardzo podobnie, polacy nie polacy, jeden to prawie wpadł do basenu, na co bez kultury parsnąłem na jego zachowanie by wyrazić swoją dezaprobatę, po czym oczywiście moja luba dostała, według niej, spontanicznego klapsa gdyż nic nie widziała opalając plecki.
Mijały dni, przytrafiały się różne sytuacje a ja trzymałem się schematu. Natomiast schematu nie trzymał się kolor skóry mojej Amandy. Z każdym dniem różnica między tym co pod majteczkami, a tym co poza była co raz bardziej wyraźna. Bardzo mnie to podniecało, jednak wolałbym by ten obszar był mniejszy. Pewnie domyślacie się do czego zmierzam. Dla tych co rozumieją, zapraszam do tekstu pod następnym zdjęciem, dla reszty spieszę z wyjaśnieniem. Bardzo lubię seks w bieliźnie a te białe paski przywodzą skojarzenie ze stringami, ale to mało ważne tutaj. Ważniejsze jest to, że bardzo podnieca mnie jak inni faceci obserwują moją Kobietę, a ja pokazuje na codzień że ona należy tylko do mnie i nikt nie ma do niej podejścia. Amanda nie wie o moim fetyszu, przynajmniej jeszcze teraz nie wie, może kiedyś, ale postanowiłem spróbować podkręcić temperaturę dla siebie w takich sytuacjach.
Zauważyłem, że Amanda podczas opalania delikatnie podciąga majteczki podczas opalania by pomniejszyc biały obszar na tyłeczku. Pierw podłapałem temat, smarując ją samoopalaczem tak intensywnie, że jej tyłek dośłownie świecił podczas opalania. Ona leżała na brzuszku a ja leżałem z jedną nogą podwiniętą by ukryć swoją erekcję. Jednak nie potrafiłem na tym skończyć, zacząłem podwijać jej majteczki z dnia na dzień co raz bardziej. W końcu pozwoliłem sobie podwinąć je na tyle, że wyglądała dosłownie tak jakby opalała się w stringach. Mój penis dosłownie pękał od ciśnienia, a Amandę to tylko cieszyło. Dni mijały, wakacje się skończyły, ale myśli zostały ... nie ... nie zostawię tak tego.
Zapytałem ją wprost, co sądzi o bikini ze stringami. Usłyszałem że nie ma opcji, że ona takie rzeczy chce trzymać tylko dla mnie ... ale mi to nie wystarczało. Powracałem do tematu nieregularnie. Zaczęły się w końcu pytania. Dlaczego chcesz bym nosiła stringi na plażę? Odpowiadałem, że chcę by była ładniej opalona a po za tym lubię sobie na nią popatrzyć. Pytała, czy nie będzie mi przeszkadzać że inni faceci będą patrzeć, odpowiadałem, że nie bo Ty jesteś tylko moją suczką i ufam Ci bezgranicznie. Kilka tygodni później po kilku rozmowach spytałem ją, czy nie będzie się krępować ubrać taki strój na plażę, odpowiedziała stanowczo, że nie - uwieżcie, mój kutas od razu dygną do pozycji stojącej. Wiedziałem, że to już jest zielone światło - tak, musiałem to wykorzystać. Pomierzyłem moją Amandę, przeszukałem internet i znalazłem idealny strój ze stringami bardzo podobnymi do tych na zdjęciu poniżej.
Czekałem parę tygodni na ten strój - uroki zimowej pory w Polsce. Tutaj niestety taki strój nie jest popularny. Każdego dnia nawiązywałem do tego, że nie mogę się doczekać aż przyjdą te majteczki i sprawdzimy czy na nią pasują. Byłem jak dziecko czekające na swoją ulubioną zabawkę. I tak dzień za dniem, w końcu przyszły. Szybki telefon do niej, spotkanie na szybko i przymieżanie u jej w domu. Jak ją zobaczyłem w tym stroju to brakło mi słów. Idealna kobieta w idealnym stroju ... i każdy ją zobaczy. Dobrze że nikogo nie było wtedy w domu bo powiem szczerze, penis tak szybko mi przebił się przez jeansy, że postanowiliśmy tą sytuację wykorzystać. Po tym wszystkim czuję się spełniony i zaspokojony w tej kwestii i tak naprawdę chcę jej kupić kolejny strój, ale już przed wakacjami. Zapytacie pewnie dlaczego? Odpowiem prosto, kupię jej tyle strojów ze stringami że będzie ubierać tylko takie!
Dzisiaj, nie mogę doczekać się kolejnych wakacji, które już niedługo nastąpią. Nie wiem jeszcze gdzie i kiedy tak naprawdę, ale wiem co chcę osiągnąć. Oprócz kolekcji skąpych bikini pod pretekstem lepszej opalenizny, chcę zaproponować jej opalanie topless. Już w tym momencie czuję narastające ciśnienie na jej widok oraz to podniecenie na myśl że inni faceci będą ją obserwować. Wiem, że skoro te wakacje były jak wymarzone, to następne będą jak ze snów ...